niedziela, 9 września 2012

For your smile_33

Odetchnął z ulgą. Bał się spotkania z ojcem. Wiedział, że musi powiedzieć o zaręczynach i dziecku całej rodzinie, ale to jego reakcji  obawiał się najbardziej. Ale teraz cieszył się wspólnymi chwilami z bliskimi. Po kolacji wszyscy zebrali się na kanapach w salonie. 
- Chcielibyśmy wam o czymś powiedzieć... - zaczął Mike - ... Zamierzamy się pobrać... Ale to nie wszystko... Będziemy mieli dziecko...
Dziewięć par oczu wpatrywało się w nich ze zdumieniem. Pierwsza z zaskoczenia otrząsnęła się Janet. Podeszła i ucałowała obydwoje. Później cała reszta uczyniła to samo. Ostatnia w kolejce była Katherine. Michael ujrzał łzy w oczach matki. Przytulił ją mocno do siebie. Następnie podeszła do Julii i ucałowała ją szczerze.
- Bardzo się cieszę, że Michael poznał tak dobrą dziewczynę... Witaj w rodzinie.
Wzruszona słowami przyszłej teściowej, przytuliła ją do siebie. Wszyscy zaskoczyli ją swoim pozytywnym nastawieniem do niej. przyjęli ją do swojej rodziny, tak łatwo, jakby była jej członkiem od zawsze. Potraktowali jak przyjaciółkę, siostrę, córkę...

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz