"We are the world, We are the Children... We are the ones who make a brighter day, so let's start givin'...", kto kojarzy te słowa? Zapewne każdy z Nas. Zatem mam dla Was propozycję, jak przekazać miłość Michaela dalej i tym samym ulepszać świat. W Zielonej Górze mieszka dziewczynka imieniem Oliwia, chora na białaczkę. 27 października skończy sześć lat, a my, przy niewielkim wkładzie własnym, możemy pomóc spełnić jej marzenie. Pragnieniem Oliwki jest dostanie dużej ilości urodzinowych kartek. Czy to tak wiele do zrobienia? Nie sądzę. Dlatego weźmy do ręki kredki i flamastry, narysujmy coś i napiszmy życzenia. Potem już tylko czeka nas spacerek na pocztę. To tak niewiele kosztuje, a możemy wywołać uśmiech na twarzy tego Dziecka. Myślę, że Michael by się nie wahał :) Dodaję tutaj link z wydarzeniem na facebooku, dzięki któremu zapoznacie się ze szczegółami. Proszę Was o wsparcie i Miłość <3 Wierzę, że razem sprawimy, że dziewczynka choć tego jednego dnia poczuje się w pełni szczęśliwa. Liczę na Was, ponieważ...
It's All For L.O.V.E.
Liberian_Girl
Link: https://www.facebook.com/events/425153547590576/
Kiedy tylko przeczytałam Twój apel, wstałam (chociaż była pierwsza nad ranem) i po cichu, przed rodzinką, zaczęłam robić kartkę.... Nie powiem, wyszła całkiem całkiem. Chciałam wysłać ją po szkole na poczcie, a tu na forum skrzynka z opisem całej akcji i podpisem "Wrzuć kartkę dla Oliwii". Przeznaczenie? ;) Ale bardzo cieszy mnie liczba tych kartek. Pewnie mała nawet nie wyrabia z ich oglądaniem!
OdpowiedzUsuńSłodka mała ;)
OdpowiedzUsuńKartka już wysłana ;)