wtorek, 3 grudnia 2013

Am I scary for You? _6

Dziękuję za Wasze ostatnie odpowiedzi :) Pomysły na prezenty naprawdę świetne! Zwłaszcza Anonim, którzy poprosił o kryminał Agatty Christie. Mam do Ciebie pytanie: czytałaś już może "Nemezis" tej samej autorki? Jeśli nie, to serdecznie polecam! Co do płyty "HIStory", to można czasem spotkać w Empikach (mnie się udało :D) Dobrze, nie będę już więcej "przynudzać"... Zapraszam do czytania :)
*
Lustro wydawało się za wszelką cenę nie dopuszczać, by choć przez jedną krótką chwilę, gdy w nie patrzyła, czuła się dobrze. Mysie włosy sięgające do ramion nigdy nie układały się tak, jakby sobie tego życzyła. Podkrążone oczy koloru toffie wyglądały niczym u zombie, a spierzchnięte usta za nic nie pozwalały się nawilżyć. Ubrania w okolicach brzucha i ud opinały się dość znacząco, natomiast miejsce, które powinien zajmować biust, pozostawało jedynie delikatnie wybrzuszone. Jakim prawem jedni obdarzani byli przez naturę bogactwem, umiejętnościami i dodatkowo świetnym wyglądem? Życie było całkowicie nie fair, a ona doświadczała tego na każdym kroku. Większość dzieciaków z jej klasy siedziała teraz pewnie w ogrodzie z rodzicami i robiła grilla, albo grała na nowiusieńkich konsolach. Tymczasem ona wyglądała przez przybrudzone okno, wdychając zapach przygotowywanego przez jej matkę obiadu i wysłuchując kolejnych krzyków niezadowolonej babki. Obiecała sobie, że gdy tylko ukończy liceum, przenosi się do college'u jak najdalej od Los Angeles. Może Londyn? Fakt, nie była najlepszą uczennicą, ale przecież wszystko da się zmienić, jeśli tylko człowiek trochę się postara. Spojrzała na swoje odbicie jeszcze raz... Fałdka tłuszczu na jej brzuchu była widoczna i z całą pewnością nikt nie podważyłby jej obecności. Bądźmy szczerzy... Z nieudacznika nie udało jej się przemienić w pewną siebie osobę przez 15 lat swojego marnego życia, więc dlaczego miałoby udać się tym razem? Usiadła na zimnej podłodze i podparła rękoma zbolałą głowę. Poczuła jak chłodny powiew wiatru łagodzi rwący ból w jej karku. Przymknęła oczy i rozkoszowała się chwilową ulgą, która nie trwała jednak długo. Odwróciła głowę z przeświadczeniem, że przecież w taki dzień jak ten, za nic w świecie nie otworzyłaby okna... Faktycznie, było ono szczelnie zamknięte, a firanka nie poruszyła się choćby o milimetr. Skąd więc ten podmuch? Jej serce przyspieszyło bieg, a ona nerwowo rozglądała się po pokoju. Coś tu było nie tak, a ona właściwie nie potrafiła stwierdzić co... Nagle, ten sam przenikliwy chłód poczuła na swoim policzku. Pisnęła głośno i ukryła się po drugiej stronie łóżka.
- Kto tu jest?!
W jej pytaniu brzmiał strach i niespokojne bicie serca...Zamiast odzewu po raz kolejny poczuła delikatny "dotyk" na swoim policzku, tym razem jeszcze bardziej subtelny i pieszczotliwy.
- Nie bój się, Emmo...
- Co? Kto to powiedział?!
Tym razem przeraziła się nie na żarty... Nie potrafiła przestać się trząść, mimo iż wiedziała, że ta sytuacja była całkowicie niedorzeczna. Bała się choć odrobinę wychylić głowę, by odnaleźć intruza zakłócającego jej spokój. Jednak głos, który wypowiedział tamte słowa brzmiał bardzo nietypowo. Nie wiedziała, czy należał do dziecka, czy też do osoby dorosłej. Był doniosły, a jednocześnie łagodny. Głęboki, a zarazem tak bliski...
- Jeśli ci się pokażę, przestaniesz się mnie bać, Emmo?
- Pokaż się w tej chwili, inaczej zacznę krzyczeć...
Powoli, na przeciwległej ścianie zaczął pojawiać się niewyraźny wizerunek człowieka, który z każdą chwilą stawał się coraz bardziej dokładny. Z jej gardła wydobył się głośny krzyk, a ona sama padła nieprzytomna na podłogę....


3 komentarze:

  1. Moje pierwsze skojarzenie do opowiadania: przypomina mi "Opowieść wigilijną" ;) Nie wiem, czemu akurat to mi się przypomniało, ale taka prawda ;) Swoją drogą, jestem bardzo ciekawa jak to się potoczy dalej. Jak zwykle część cudowna!
    P. S. Nie, jeszcze nie czytałam "Nemezis", ponieważ dopiero zaczynam swoją przygodę z Agathą Christie ;) Ale bardzo chętnie zapoznam się z nią, kiedy tylko skończę "I nie było już nikogo". Dziękuję za propozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow!....tyle jestem wstanie wydusić...
    Nie spodziewałam się tego. Pisz nową jak najszybciej bo umrę tu chyba z niepewności !
    A co do tej płyty to u mnie w empiku akurat nie ma ;/ ;/
    No nic, czekam na kolejną z niecierpliwością i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń