czwartek, 12 grudnia 2013

Kochani!

Wiem, że ostatnio ciągle zawodzę Was swoimi wypocinami i chciałabym Was za to gorąco przeprosić. Nie wiem, czy jest sens, byście tracili swój cenny czas na czytanie tego, co piszę, Podam za chwilę dwa linki do blogów z opowiadaniami, których autorki urzekły mnie swoją pomysłowością. Gratuluję i życzę kolejnych świetnych notek. Tymczasem ja daję sobie spokój z tym, w czym dobra nie jestem... Takie są koleje rzeczy i dobrze wiemy, że nikt nie będzie płakał :) Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i odwiedziny.
All My Love 
Liberian_Girl

http://michael-jackson-mjj.blogspot.com <3
http://mj-you-are-not-alone.blogspot.com <3


9 komentarzy:

  1. CO?!?!?! TERAZ KIEDY POZNAŁAM TWOJEGO, BLOGA, PRZECZYTAŁAM WSZYSTKIE JEGO OPOWIADANIA I ZAKOCHAŁAM SIĘ W NICH, TY CHCESZ PORZUCIĆ PISANIE?!?!?! TWOJA TWÓRCZOŚĆ URZEKŁA MNIE OD RAZU, JESZCZE NIGDY NIE CZYTAŁAM TAK CUDOWNYCH OPOWIADAŃ!!!
    Aż mi ciśnienie podskoczyło -_- Nie rób tego!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja będę po Tobie płakała ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Liberian_Girl, proszę Cię, nie rób tego. Choć ostatnio częściej pisałam z anonima, nadal jestem wierną fanką Twoich opowiadań. Jeśli jedynym powodem, dla którego chcesz porzucić pisanie na blogu jest myśl, że nas zanudzasz, to grubo się mylisz.
    Jesteś najlepsza, nie porzucaj tego bloga i tego opowiadania!
    P. S. W nadziei, że powie Ci coś jeszcze mój nick....

    OdpowiedzUsuń
  4. Liberian Girl, nie możesz nam, swoim czytelnikom, tego zrobić!! Piszesz świetnie, masz naprawdę ogromny talent, a Twoje opowiadania wywołują u mnie tyle emocji, co żadne inne... Codziennie wchodzę na Twojego bloga z nadzieją na kolejną część opowiadania, a Ty chcesz tak po prostu to skończyć? Nie zanudzasz nas, każde Twoje opowiadanie jest świetne, bez wyjątku <3 Zakochałam się w Twojej twórczości i proszę, zastanów się jeszcze raz, czy na pewno chcesz zrezygnować z tego, co, jak myślę, kochasz i dzięki czemu my Cię kochamy! Jest mi bardzo smutno z tego powodu, NIGDY nie czytałam lepszych opowiadań! Jeśli nie dajesz rady, zrób sobie małą przerwę, ale nie rezygnuj z pisania definitywnie!! Proszę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ja dobrze widzę?!, Coooo? Zamierzasz skończyć z pisaniem ???, A co z "Am I scary for You?", czy Twoi wierni czytelnicy mają żyć w ciągłej niepewności i domysłach co mogło się zdarzyć później w tej historii??, Jestem wysoce oburzona i zła , że mogłaś pomyśleć o swojej twórczości jako o wypocinach, szczególnie dlatego, że uważam opowiadania na Twoim blogu za najlepsze pod wszelkimi względami fanficami o Michaelu w polskiej sieci. Masz świetne rzemiosło, a twoje historie zachwycają nie tylko niespodziewanymi zwrotami akcji, lecz również, a może przede wszystkim tym jak przecudnie są napisane. Niewielu autorów się na to wysila, po prostu piszą historie, jakby "dokumentując" zdarzenia, nie zaś pokazując świat z perspektywy bohaterów , ich emocje... piszesz tak, że doprowadzasz mnie do łez wzruszenia, do śmiechu, szczęścia, smutku, gdy bohaterowie( szczególnie Michael ;) ) go odczuwają. Spędziłam wiele wieczorów czytając twe opowiadania, przeżyłam wiele wzruszeń, szczęśliwych chwil, wylanych łez, czasami byłam nawet na ciebie zła, że nie pozwoliłaś bohaterom żyć długo i szczęśliwie( tak, jestem wieczną romantyczką i optymistką). Nie myśl,że mówię tak tylko byś nie odchodziła, bynajmniej, po prostu jako jedna z twoich cichych, lecz wiernych czytelniczek teraz, gdy piszesz tak smutne i nieprawdziwe moim, i zapewne wielu innych zdaniem opinie o sobie musiałam w końcu wyrazić swoją opinię. Musisz wiedzieć, że masz dla kogo pisać, i nie możesz myśleć o sobie w taki sposób. Jedną z rzeczy których nauczyła mnie postać Michaela jest właśnie to, żeby nigdy się nie poddawać , niezależnie od tego jak wiele zła ciągnie cię w dół.
    Więc pamiętaj, "Keep the faith" i Hakuna Matata! i oczekuję kolejnego posta, koniecznie.
    Wierna , choć dotąd nieśmiała czytelniczka
    Do(MJ)inika

    OdpowiedzUsuń
  6. NIEEEE!!!!
    NIE POZWALAM CI !! SŁYSZŁYSZ?!!! MASZ PISAĆ DALEJ...PROSZĘ CIĘ!
    ŚWIETNIE PISZESZ I NIE ZAWIESZAJ TEGO CO ZACZEŁAŚ.
    Twoje opowiadanie były i są świetne ;c
    Nie rezygnuj, proszę cię, zastanów się jeszcze :C

    OdpowiedzUsuń
  7. "Kochani!"
    I nawzajem!
    "Wiem, że ostatnio ciągle zawodzę Was swoimi wypocinami i chciałabym Was za to gorąco przeprosić."
    O czym Ty mówisz?! Są genialne!
    "Nie wiem, czy jest sens, byście tracili swój cenny czas na czytanie tego, co piszę"
    Tak, w końcu nasz czas jest tak cenny, że nigdy nie marnujemy go na siedzenie w internecie... Zwłąszcza czytając blogi o Michaelu Jacksonie....
    "Tymczasem ja daję sobie spokój z tym, w czym dobra nie jestem..."
    Wszyscy Ci mówią, że to najlepszy blog z opowiadaniami o Michaelu, a Ty wiąż nie wierzysz?
    "Takie są koleje rzeczy i dobrze wiemy, że nikt nie będzie płakał :) "
    Ja będę rzewnie płakała po nocach :( Ale nie za to, że zrezygnowałaś z tego bloga, tylko za to, że nie potrafisz dostrzec własnego talentu!
    Wciąż będę oczekiwała na Twoją kolejną notkę ;*
    "It's all for L.O.V.E."


    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę. Zostań. Potrzebujemy Cię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Błagam Cię jeszcze raz, nie rób nam tego...My cię potrzebujemy.
    Kocham ten blog, i nie wyobrażam sobie, że możesz już nie pisać. Nie możesz nam tego zrobić...''Takie są koleje rzeczy i dobrze wiemy, że nikt nie będzie płakał''- wiesz ile się wypłakałam? nie wiem od czego mam takie emocje...po prostu twój blog tak mnie zafascynował ;c
    To co piszesz NIE można nazywać ''wypocinami''... to są wspaniałe wytwory twojej wyobraźni które niekiedy poprawiają mi humor.
    Jeżeli mogłabyś prosiłabym cię o kontakt na ten e-mail: OlaaBLOG-MJJ@wp.pl
    Po prostu muszę z tobą porozmawiać ;c
    Pozdrawiam Cię i musisz wiedzieć, że ja będę nadal czekać na ciebie aż wrócisz... możliwe iż nigdy to już nie nastąpi czego NIE CHCĘ ale ja nadal będę tu siedzieć i czekać...czekać bo za bardzo kocham twoje opowiadania żeby teraz z nimi się rozstać.

    OdpowiedzUsuń